środa, 20 kwietnia 2016

Body/Ciało






Film Małgorzaty Szumowskiej Body/Ciało z 2015 roku zdobył nagrody międzynarodowe - Srebrny Niedźwiedź na Berlinale i wiele bardzo pozytywnych recenzji. Nie jest to film ani prosty, ani jednoznaczny. 

Ktoś napisał - surowa, czarna komedia. Faktycznie w filmie nastrój jest szczególny. Dużo jest aluzji, ironii i dystansu do życia pojętego zarówno bardzo dosłownie, jaki i metafizycznie. Głównym "bohaterem" filmu jest tytułowe ciało, które pokazane jest na różne sposoby: mamy tu materialne ciało i obce, nieznane i dalekie od nas ciało z zaświatów. Szumowska opowiada też o zderzeniu ateistycznego racjonalizmu z rzeczywistością duchową, a właściwie spirytystyczną.

W kraju, w którym więcej i chętniej mówi się o duszy, przypowieść o ciele naraża się na ryzyko niepewnego odbioru, co przypomina trochę sytuację ucznia piszącego klasówkę z lekcji, której nie odrobił. A przecież to właśnie ciało zajmuje 90% myśli współczesnego człowieka. To ono pozostaje najbardziej przekonującą ilustracją i sukcesu, i miłości, i choroby, i życia w ogóle. Fotografujemy je, ozdabiamy, poprawiamy, znęcamy się nad nim, mścimy za niepowodzenia, odratowujemy i pogrążamy. Ciało, które jest głównym totemem popkultury i zarazem jedynym sprawdzalnym doświadczeniem. W filmie Szumowska inwentaryzuje po kolei wszystkie kulturowe i psychologiczne konteksty, z szyderczą czułością ustawiając nam na ekranie kolejne dowody naszego opętania ciałem: obżarstwo, bulimię, zdrowie, chorobę, młodość, starość, śmierć. (www)

Głównymi postaciami filmu są: Olga (debiutantka Justyna Suwała) - cierpiąca na anoreksję młoda dziewczyna, która nie potrafi pogodzić się ze śmiercią matki - oraz jej ojciec, cyniczny i oschły prokurator-alkoholik (Janusz Gajos). Oldze próbuje pomóc ekscentryczna terapeutka-medium, pani Anna (Maja Ostaszewska). 


Konflikt dwóch pierwiastków rozpisany jest tu na pojedynek postaw, starcie pary bohaterów. W lewym narożniku: Prokurator (Janusz Gajos). Ciało to dla niego trup, zwłoki w najróżniejszych stanach spoczynku oglądane na co dzień w pracy: a to wisielec na gałęzi, a to niemowlę w sedesie; ewentualnie resztki zmarłej żony w zniszczonej przez wadliwą kanalizację trumnie. Świąt nie obchodzi, a ze spraw duchowych najbliższy jest mu spiritus w butelce wódki. W narożniku prawym: terapeutka Anna. Po śmierci synka odkryła w sobie talent do komunikacji z zaświatami. Podczas leczenia dziewczyn z zaburzeniami odżywiania, seansów spirytystycznych czy nawet zwykłej jazdy windą kobieta utrzymuje kontakt ze sferą bezcielesnych bytów. Leczy dusze, widzi duchy. Jest jeszcze Olga (Justyna Suwała): anorektyczka, niedoszła samobójczyni, córka Prokuratora, która staje między cynicznym mężczyzną a natchnioną Anną. Dziewczyna chora na ciele i duszy. (www)
Ale body jest nie tylko wzniosłe lub podłe. Może być też zabawne, frywolne, bezpretensjonalne. Scena tańca Ewy Dałkowskiej (która gra przyjaciółkę Prokuratora) w rytm "Śmierci w bikini" Republiki rozładowuje napięcie i daje nadzieję. Sprzeczności dają się pogodzić. Także cielesność i duchowość.