wtorek, 1 grudnia 2015

Gwiezdne wojny 7 (Star Wars)




Myślę, że wiele osób czeka niecierpliwie na nową część Gwiezdnych wojen - Przebudzenie mocy. Premiera światowa będzie 10 grudnia, w Polsce 18. Mimo że to jeszcze prawie trzy tygodnie Star Wars widać już wszędzie. Nawet w supermarketach obok świątecznych gadżetów można zauważyć znane większości (nie tylko fanom) ikony:


Szczegóły o filmie TUTAJ

Film, a właściwie cała seria, ma ogromne rzesze fanów. I to już kilka pokoleń jest zafascynowana tą produkcją. Żeby w pełni docenić walory filmu trzeba o nim dużo wiedzieć. Ja do wyznawców nie należę, ale pamiętam pierwsze części, które we wczesnej młodości oglądałam. Wtedy to było przeżycie. Nawet ja, kompletnie nieinteresująca się literaturą czy filmem SF, znałam postacie, pamiętałam kwestie z filmu. 




Film po prostu był kultowy i w smutnej, komunistycznej Polsce historie scence fiction - oderwane od rzeczywistości - były bardzo pożądane. Co prawda odrealnione są tylko miejsce i czas akcji. Główne wątki są mniej oryginalne - jak często mamy tu walkę dobra ze złem, czyli ciemną stroną mocy:

Dobro i Zło są w "Gwiezdnych Wojnach" przedstawione jednoznacznie, jednak nie oznacza to, że opisywany świat jest czarno-biały: nawet Jedi (w tym Yoda) mają swoje słabości. Nawet Vader nie jest w istocie złem, a tylko dobrem, które uległo powabom zła. Gwiezdne wojny to opowieść o sile tkwiącej w miłości: to, czego nie mogli dokonać najwięksi i najpotężniejsi Rycerze Jedi - pokonanie Sithów - dokonuje się dzięki miłości syna do ojca oraz ojca do syna. Opowieść zestawia też dwa rodzaje "miłości": egoistyczną, wpychającą Anakina w objęcia Ciemnej Strony, oraz altruistyczną, która doprowadza do jego ostatecznego ocalenia. (www)

Ciekawa historia, dobrzy aktorzy, dialogi - pamiętane przez lata - i efekty specjalne powodują, że na każdą część filmu czeka się zawsze z niecierpliwością. Atmosfera podsycana jest przez producenta, który zasypuje świat gadżetami, grami. Te "dodatki" łączą pokolenia - rodzice, dziadkowie i dzieci wspólnie bawią się i oglądają filmy. To jest przemysł. Produktem jest film. Miejmy nadzieję, że i tym razem warto czekać i będziemy mieli nie tylko rozrywkę, ale także przeżyjemy przyjemne chwile pełne emocji.



Muzyka z filmu jest tak samo rozpoznawalna jak elementy graficzne. 

     
j
Nie pozostaje nam nic innego, jak poczekać do 18 grudnia. Odliczanie do premiery TUTAJ.

KS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz